Budżet w 6 słoikach

  

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Akceptuję
 

Nawet, jeśli nie wydajesz więcej, niż zarabiasz i zawsze wystarcza Ci pieniędzy do kolejnej wypłaty, warto zacząć planować swój budżet, by powiększyć oszczędności.

By starczyło na wszystko i jeszcze zostało

Gdzie się rozeszła moja wypłata? Co się stało z moimi pieniędzmi? – takich pytań i niemiłego zaskoczenia możesz uniknąć, prowadząc domowy budżet. Pozwoli Ci to zaplanować, co zrobić z dochodami, które masz do dyspozycji, a także przekonać się, jak gospodarujesz pieniędzmi i co możesz zrobić, by w pewnym momencie ich nie zabrakło. Nawet, jeśli nie wydajesz więcej niż zarabiasz i zawsze wystarcza Ci pieniędzy do kolejnej wypłaty, warto zacząć planować swój budżet, by powiększyć oszczędności.

Ty tu rządzisz

Zapanowanie nad finansami nie jest takie trudne, jak mogłoby się wydawać, a może przynieść wiele korzyści całej rodzinie.

Prowadzenie domowego budżetu nie polega jednak tylko i wyłącznie na prowadzeniu spisu wydatków, tj. domowej księgowości, ale przede wszystkim na planowaniu, na co przeznaczymy pieniądze w kolejnym miesiącu. 

Budżet w 6 słoikach

Harv Eker, autor książki „Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie”, wymyślił system, który pozwala dobrze rozplanować miesięczny budżet. Nazwał go „systemem 6 słoików”, co oczywiście nie oznacza, że zarobione pieniądze wkładamy do pojemników. Taki podział można zastosować na koncie, tworząc sześć różnych rachunków (co może okazać się nieco skomplikowane, ale jest możliwe), albo zapisując go w tabelce w pliku komputerowym lub na zwykłej kartce. Dochody dzielisz na 6 różnych pozycji. Przyjmijmy, że na Wasze konto wpływa co miesiąc 5 000 zł. To oznacza, że w sześciu słoikach znajdą się następujące kwoty:

  • 55%, czyli 2750 zł, na potrzeby życiowe: czynsz, raty kredytu, opłaty stałe związane z mieszkaniem, rachunek telefoniczny, jedzenie, ubrania, bilety czy paliwo – to wszystko, co składa się na życie;
  • 10%, czyli 500 zł, na długoterminowe oszczędności na przyszłe wydatki: większe zakupy takie jak remont mieszkania, telewizor, komputer, samochód, wakacje, ale również pieniądze na tzw. czarną godzinę;
  • 10%, czyli 500 zł, na edukację: fundusz na rozwój własny, doskonalenie swoich umiejętności, zdobycie nowych kwalifikacji – czyli inwestycja w siebie, która przełoży się na wyższe zarobki w przyszłości;
  • 10%, czyli 500 zł, na przyjemności: pieniądze na zachcianki i przyjemności, np. wyjazd na wakacje, weekend w hotelu, wyjście do kina;
  • 10%, czyli 500 zł, na konto wolności finansowej: środki na inwestycje, które będą dodatkowym źródłem przychodów (np. lokata, konto oszczędnościowe);
  • 5%, czyli 250 zł, na pomoc innym: pieniądze przeznaczane na cele charytatywne (fundacje, akcje zbierania pieniędzy na operację itp.).

Ta metoda oszczędzania wymaga dyscypliny, ale ma kilka ważnych zalet. To dobry krok w kierunku przejęcia kontroli nad strumieniem pieniędzy, który wydajemy. W efekcie możemy uniknąć zadłużania się w przypadku niespodziewanych sytuacji czy pokrywania większych wydatków. Czerpiemy satysfakcję z tego, że “nagradzamy siebie”, tworząc pulę pieniędzy na przyjemności. Równocześnie inwestujemy w edukację oraz bardziej świadomie planujemy przyszłość.

Możemy ten system modyfikować, by był bardziej zgodny z naszymi potrzebami i sytuacją, przyjmując jednak tę samą metodę - cykliczne, stałe i sumienne odkładanie pieniędzy do naszych “słoików”.

Podsumowanie:

  1. Gdy prowadzisz domowy budżet, przejmujesz kontrolę nad swoimi wydatkami i wiesz, na co rozchodzą się Twoje pieniądze.
  2. Prowadzenie domowego budżetu nie polega tylko na prowadzeniu spisu wydatków, ale przede wszystkim na planowaniu, na co i ile pieniędzy przeznaczysz w kolejnym miesiącu.
  3. Spróbuj zastosować metodę “6 słoików” w Twoim budżecie - jakie wnioski Ci się nasunęły? Jaki efekt przyniosło Ci takie rozłożenie wydatków? Jakie widzisz plusy i minusy tej metody dla Twojego planowania finansów? 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Akceptuję