Zbudowanie dobrych przyzwyczajeń, a wręcz nawyków w zakresie wydawania, oszczędzania i inwestowania pieniędzy, jest pierwszym krokiem do poczucia finansowego bezpieczeństwa.
Tak, jak dobre praktyki w prowadzeniu finansów każdej firmy są niezbędnym elementem jej sprawnego funkcjonowania, tak samo jest w przypadku gospodarstwa domowego, niezależnie od poziomu jego dochodów. Zbudowanie dobrych przyzwyczajeń w zakresie gospodarowania pieniędzmi jest pierwszym krokiem do poczucia finansowego bezpieczeństwa.
Czy to już nawyk?
Statystyki mówią, że 55% czynności w ciągu dnia robimy nawykowo.
Jeśli w reakcji na konkretne zdarzenie (tzw. bodziec), zachowujesz się zawsze tak samo, gdyż czerpiesz z tego jakąś korzyść (nazywaną w tym przypadku nagrodą), to znaczy, że dane zachowanie weszło Ci w nawyk.
Na przykład, wsiadając do samochodu, natychmiast włączasz radio, by umilić sobie jazdę ulubioną muzyką, albo zaraz po wstaniu z łóżka pijesz kawę, by otrzymać dawkę energii na dobry początek dnia. W przypadku finansów, nawykiem jest na przykład przelew konkretnej części pensji na konto oszczędnościowe w dniu wypłaty czy obiad w restauracji raz w miesiącu, w weekend po otrzymaniu wynagrodzenia.
Opłacalne nawyki
Poznanie i zastosowanie dobrych praktyk w zarządzaniu osobistymi finansami wpływa pozytywnie na stan konta czy zasobność portfela. Do takich opłacalnych nawyków należą m.in.:
- Planowanie większych wydatków: pewne wydatki musimy ponosić regularnie, co roku o tej samej porze (np. zakup szkolnej wyprawki w sierpniu/na początku września czy wyjazd w czasie wakacji), zatem stosunkowo łatwo możemy i powinniśmy się do nich przygotować - mieć na uwadze i zarezerwować wymaganą kwotę znacznie wcześniej.
- Wydatki nieprzekraczające dochodów: unikanie dziury budżetowej pomaga uniknąć konieczności zaciągania pożyczek, czy tzw. chwilówek, przez które łatwo wpaść w niebezpieczną spiralę długów. Kontrolę wydatków ułatwi planowanie zakupów na podstawie listy potrzebnych rzeczy, którą zawsze przygotujemy przed wyjściem do sklepu, czy opłacenie rachunków od razu po wypłacie, by uniknąć niepotrzebnych odsetek.
- Prowadzenie stylu życia, na jaki nas stać: chodzenie do restauracji, kupowanie najnowszych markowych ubrań czy drogich kosmetyków - jednym słowem cieszenie się codziennością - nie jest niczym złym do momentu, gdy nie narusza stabilności domowego budżetu. Jeśli wydatki na przyjemności powodują, że regularnie brakuje nam środków na pokrycie podstawowych kosztów codziennego życia, to znaczy, że żyjemy ponad stan.
- Porównywanie produktów i usług przed zakupem: warto przeglądać porównywarki cen i oferty różnych producentów, by kupić daną rzecz w najkorzystniejszej cenie. Trzeba jednak pamiętać, że “na tanie nas nie stać” - bardzo niska cena oznacza bowiem często bardzo niską jakość.
- Regularne oszczędzanie konkretnej kwoty: w tym może pomóc zlecenie stałe w postaci automatycznego przelewu w dniu wypłaty z rachunku bieżącego na konto oszczędnościowe.
Podsumowanie
Wypracowanie nowego nawyku, a nawet dwóch czy trzech jednocześnie, jest możliwe. Trzeba jednak pamiętać, że wymaga czasu i kilku zasadniczych elementów.
Poniżej znajdziesz 6 kroków do wytworzenia bardzo ważnego nawyku, jakim jest planowanie zakupów:
- Zdefiniuj konkretny nawyk, który chcesz wykształcić - np. będę chodził na zakupy z listą potrzebnych rzeczy, by nie kupować rzeczy niepotrzebnych.
- Znajdź motywację, czyli odpowiedz sobie na pytanie: po co i dla kogo chcę to zrobić - najlepiej mieć cel związany z kimś dla nas ważnym (np. zaoszczędzone pieniądze wrzucę do skarbonki dziecka lub przeznaczę na jego kieszonkowe).
- Dostrzeż bodziec - czynność lub wydarzenie, które już istnieje w Twoim codziennym planie dnia: wyjście do sklepu będzie wyzwalało konieczność zrobienia listy rzeczy do kupienia.
- Przypominajka - np. w postaci kartki na lodówce z tytułem: rzeczy do kupienia, gdzie Ty i domownicy będziecie wpisywać produkty, które się skończyły.
- Zobowiązanie: poproś domowników, by uzupełniali listę na bieżąco, a przed Twoim wyjściem do sklepu pytali, czy zabrałeś listę.
- Ustal konkretną datę startu - np. duże zakupy przed weekendem.