W związku dwóch osób lub w rodzinie przekonania związane z pieniędzmi - czasem znacznie różne – mogą stworzyć mieszankę wybuchową. Dlatego od początku wspólnego życia warto zdać sobie sprawę z tego, co dwie osoby w kwestii finansów łączy, a co dzieli.
Sezamie otwórz się
„Gdyby nie ja, nie mielibyśmy nic”. „Taki z ciebie sknerus, że nawet na wakacje żałujesz”. Być może nie raz słyszałaś/eś narzekania męża na żonę czy odwrotnie. Każdy z nas ma własne przekonania na temat pieniędzy – jak je wydawać, czy i jak oszczędzać, co robić, gdy mamy ich za mało, bo nie starcza nam na wszystko, na co powinno lub na co byśmy chcieli. W związku dwóch osób lub rodzinie z dziećmi te postawy - czasem bardzo odmienne – mogą stworzyć mieszankę wybuchową. Dlatego od początku wspólnego życia warto zdać sobie sprawę z tego, co dwie osoby w kwestii finansów łączy, a co dzieli.
Jest to możliwe tylko i wyłącznie wtedy, jeśli partnerzy będą otwarcie o pieniądzach rozmawiać, pytać i próbować zrozumieć drugą osobę.
W ten sposób z różnic można zrobić użytek poprzez wzajemne uczenie się od siebie i branie przykładu z drugiej osoby, co z pewnością przyniesie pozytywne rezultaty w postaci większej zasobności portfela czy stanu konta.
Gracie do jednej bramki
By dobrze ułożyć wspólne finanse, trzeba je oprzeć na kilku zasadach. Po pierwsze, wszelkie decyzje związane z pieniędzmi powinny być podejmowane razem, nawet jeśli jedna osoba zarabia znacznie więcej. Nie oznacza to bowiem, że ma większe prawo do decydowania za dwoje. Po drugie, nie można dopuścić do sytuacji, gdy partner musi prosić o pieniądze. Nawet jeśli nie pracuje i – jak nam się wydaje - nie wnosi nic do domowego budżetu, może w takiej sytuacji stracić zaufanie do swojej drugiej połowy albo nie widzieć innej możliwości, niż się zapożyczyć. Po trzecie, w związku potrzebna jest szczerość - partnerzy powinni otwarcie rozmawiać o swoich marzeniach, planach, oczekiwaniach. Jasne postawienie sprawy od samego początku pozwoli w przyszłości uniknąć kłótni o to, że np. ktoś haruje, by zarabiać pieniądze, a druga osoba wydaje je lekką ręką na swoje przyjemności.
Jak rozmawiać o pieniądzach?
- Jak najczęściej, gdyż nasza sytuacja finansowa zmienia się nieustannie – zmieniamy pracę, rosną dzieci, pojawiają się nowe zainteresowania, potrzebujemy większego mieszkania itp.
- Otwarcie i konkretnie, ustalając konkretne, ważne dla wszystkich cele finansowe: np. edukacja dzieci, podróże, oszczędzanie na emeryturę.
- Planując wydatki w podziale na konieczne oraz dodatkowe – najlepiej ustalić, z jakiego konta będą ponoszone – możecie mieć dwa oddzielne rachunki bankowe albo jedno wspólne konto, z którego będziecie opłacać wspólne wydatki.
Podsumowanie:
- W rozmowach o pieniądzach potrzebna jest otwartość i szczerość.
- Stwórzmy klimat rozmowy oparty na zasadzie, że “gramy do jednej bramki”, a nie oskarżamy się, czy atakujemy.
- Wzajemne uczenie się od siebie i branie przykładu z drugiej osoby może przynieść pozytywne rezultaty w postaci większej zasobności portfela czy stanu konta.