Drukuj
Ewelina Szeratics

W trakcie pandemii wielu z nas usłyszało od życia “sprawdzam”. Rzeczy, które do tej pory wydawały się trwałe i stabilne, rozsypały się niczym domek z kart. Jednym ze zdecydowanie najtrudniejszych elementów była utrata pracy albo znaczne obniżenie zarobków.

Mimo że w przyszłość patrzymy z nadzieją, warto zadać sobie pytanie: co, jeśli sytuacja się powtórzy? Co, jeśli znowu przyjdzie nam stawić czoła najtrudniejszym wyzwaniom? Rozwiązań na pewno jest wiele. Dzielimy się z Wami naszymi pomysłami. Liczymy, że będą dla Was inspirujące.

Przemyślenia na chłodno

Kiedy życie wywraca się nam do góry nogami, w pierwszej chwili zalewa nas fala różnych emocji. Wśród nich prym wiodą strach, zdziwienie, złość, frustracja, przerażenie, być może także smutek, przygnębienie i niemoc. Ważne, aby w takim stanie nie podejmować żadnej decyzji, szczególnie finansowej.

Silne emocje są najgorszym doradcą, dlatego najpierw zadbaj o to, aby obniżyć ich poziom.

Najlepiej w takich sytuacjach sprawdza się spacer lub inna aktywność fizyczna, rozmowa z kimś bliskim i wyrzucenie nagromadzonych emocji, zrobienie czegoś, co zazwyczaj Cię uspokaja (gotowanie, czytanie książki lub gazety, malowanie, słuchanie muzyki, majsterkowanie, gra na instrumencie itp.).

Ustawienie realnego, konkretnego celu

Kiedy czujesz, że możesz “na zimno” przyjrzeć się problemowi, zacznij od jego identyfikacji, nazwania go jak najprecyzyjniej.

Stawiając sobie cel, zadbaj o to, aby był on realny, konkretny i zależny od Ciebie.

Zamiast “muszę coś zrobić, aby starczyło mi do 1-szego", powiedz: “mając dwa tysiące złotych, chcę przeżyć do 1-go bez zapożyczania się”. Zanalizuj teraz powyższy cel:

wówczas musisz ustalić sobie inny cel.

Może on brzmieć: “chcę znaleźć sposób, aby wraz ze swoją czteroosobową rodziną przeżyć do pierwszego, ponosząc przy tym jak najmniejsze straty finansowe”.

Analiza rzeczywistości

Po dokładnym sprecyzowaniu celu, pora na znalezienie rozwiązania. Aby do tego doszło, najpierw trzeba ustalić fakty. Temu posłuży rozpisanie w pierwszej kolejności wszystkich wydatków, których możesz się spodziewać: koszty stałe, jedzenie, lekarstwa, inne niezbędności. Po podliczeniu wszystkich liczb możesz realnie stwierdzić, czy kwota, którą dysponujesz, jest wystarczająca, aby został osiągnięty Twój cel, czy też będzie trochę brakować. Ważne w tym konkretnym przykładzie jest ustalenie, kto poza Tobą korzysta ze wspólnych finansów i uzgodnienie z tą osobą/tymi osobami “reguł gry” na ten trudny czas

 

Druga część artykułu - LINK