Drukuj
op. red.
Odsłony: 792

Najskuteczniejszą metodą kształtowania postaw prooszczędnościowych i nauki zarządzania ograniczonym budżetem w określonym czasie, jest dawanie dziecku kieszonkowego. Jeśli kieszonkowe ma w pełni realizować swoją funkcję, musi jednak spełniać kilka warunków.


Cała prawda o kieszonkowym

Najnowsze badania przeprowadzone w ramach projektu Zdrowie Finansowe realizowanego przez Fundację Think! i ING Bank Śląski pokazały, że dziś niemal wszystkie polskie dzieci w wieku 7-12 lat posiadają pieniądze do swojej dyspozycji. Dotyczy to 99,5% dziewczynek i chłopców, przy czym w przypadku 90% dzieci posiadane pieniądze to nieregularne prezenty od innych członków rodziny. 

1. Po pierwsze musi być przyznawane dziecku regularnie, we wspólnie ustalonych, stałych odstępach.
2. Po drugie jego wysokość powinna być dostosowana do realnych potrzeb dziecka, możliwości finansowych rodziców oraz tego, co w ramach kieszonkowego dziecko miałoby kupować sobie samo.
3. Kieszonkowe powinno pozwalać na zabezpieczenie potrzeb i drobnych zachcianek, ale powinno też motywować do oszczędza, jeśli ta potrzeba lub zachcianka jest większa, czyli droższa.
4. Kieszonkowe jest narzędziem, które działa najlepiej, jeśli dziecko samodzielnie podejmuje decyzje konsumenckie, a przy tym wykorzystuje właśnie te środki. To bowiem pozwala mu doświadczać sytuacji, gdy zbyt spontaniczne wydanie wszystkich pieniędzy wiąże się z niemożnością kolejnego zakupu i rozczarowaniem.
5. Ważne jest jednak, by kieszonkowe służyło realizacji dodatkowych, a nie podstawowych, potrzeb. Dziecko nie powinno finansować z niego biletów autobusowych do szkoły czy drugiego śniadania, w takiej sytuacji nierozważne wydatkowanie pieniędzy skutkowałoby koniecznością uzupełnienia środków ze strony rodzica, nie miałoby zatem wartości edukacyjnej. A co gorsza, jeśli dziecko nie przyznałoby się do błędu, jego podstawowe potrzeby mogłyby nie zostać spełnione – np. gdyby nie mogło kupić sobie drugiego śniadania w szkole.

Regularnie czy okazjonalnie?

Wypłacanie kieszonkowego w polskich domach zaczyna się zazwyczaj wtedy, gdy dziecko ma 6,5 roku – nie ma znaczenia jakiej płci jest dziecko. Na dzień dzisiejszy 41% dziewczynek i chłopców w wieku 7-12 lat otrzymuje regularne kieszonkowe, a kolejne 15% otrzymuje kieszonkowe nieregularnie. Można mieć nadzieję, że w przyszłości rodzice dzieci otrzymujących kieszonkowe od czasu do czasu zadbają o większą regularność, podnosząc efektywność tych działań edukacyjnych. Warto zaznaczyć, że rodzice dający nieregularne kieszonkowe podejmują już działania, starają się i nawet jeśli dziś nie wychodzi im to idealnie to należy docenić próby edukacji. Warto też zwrócić uwagę, że rodzice często zapominają o kieszonkowym dla dziecka i na przykład w kolejnym tygodniu przekazują mu podwójną kwotę uznając, że to rozwiązanie jest fair i załatwia problem. Rzeczywiście jest fair, tylko niestety nie pozwala dziecku uczyć się zarządzania określonym budżetem w założonym odcinku czasu.

Niestety wciąż ponad 15% dzieci nie ma żadnych doświadczeń w gospodarowaniu pieniędzmi otrzymanymi w postaci kieszonkowego. Warto byłby podjąć działania edukacyjne by zmniejszyć tą liczbę.  

Kieszonkowe a oszczędzanie

Otrzymywanie pieniędzy to jedna strona procesu konsumenckiego, z drugiej strony jest gromadzenie środków i ich wydawanie. Niemal wszystkie polskie dzieci w wieku 7-12 lat posiadają skarbonki, z których korzystają. Ponadto, 75% dzieci ma możliwość odłożenia swoich pieniędzy na (sub)koncie bankowym rodziców, przy czym dotyczy to nieco częściej chłopców niż dziewczynek. To ogromna zmiana w czasie ostatnich lat i znak naszych czasów, w których już dzieci mają pierwszy kontakt z bankowością, w tym również elektroniczną.

Zdobywanie umiejętności konsumenckich wymaga uczenia się przez doświadczenie. Najlepszym sposobem jest podejmowanie samodzielnych decyzji zakupowych opłacanych z własnych pieniędzy. Wygląda na to, że większość polskich rodziców o tym wie, co wyraża się w tym, że około 71% dziewczynek i chłopców może samodzielnie dysponować swoimi pieniędzmi, jeśli kupują drobiazgi, zaś większe zakupy konsultuje z rodzicami. Pełną swobodę wydawania swoich pieniędzy ma jednak znacznie mniej dzieci, ok. 19% chłopców i 16% dziewczynek.

Podsumowanie:

Przyznając dziecku kieszonkowe pamiętaj o kilku ważnych zasadach:

⇒ 
Musi być ono przyznawane dziecku regularnie, w ustalonych i stałych odstępach.
⇒ 
Trzeba jasno ustalić na jakiego rodzaju wydatki dziecko otrzymuje kieszonkowe.
⇒ Wysokość kieszonkowego trzeba dopasować do potrzeb dziecka, możliwości finansowych rodziców i tego co wchodzi w zakres kosztów ponoszonych przez dziecko z kieszonkowego.
⇒ 
Kieszonkowe najlepiej spełnia swoją funkcję jeśli pozwolimy dziecku samodzielnie decydować na co wyda te pieniądze.

 


Interesuje Cię ten temat? Zapoznaj się z wynikami najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Think! i City Foundation. Raportem "Edukacja ekonomiczna dziewczynek i chłopców w polskich domach – czy matki i ojcowie edukują w ten sam sposób?" autorstwa dr Katarzyny Sekścińskiej pobierzesz TUTAJ. 


O autorce: 

Katarzyna Sekścińska – Doktor nauk społecznych w zakresie psychologii, coach i trener. Psycholog i ekonomistka. Jej zainteresowania naukowo-badawcze obejmują psychologię finansową, psychologię konsumenta i ekonomię behawioralną. Szczególnie interesują ją tematy związane z psychologicznymi i socjologicznymi czynnikami wpływającymi na ryzykowne wybory finansowe i wybory konsumenckie. Autorka i wykonawca wielu projektów z zakresu edukacji finansowej i konsumenckiej zrealizowanych we współpracy z kluczowymi instytucjami finansowymi w Polsce.